Kampania na rzecz wspierania czytelnictwa <Czytam, bo lubię> powoli dobiega końca. Okazuje się jednak, że pewne działania, realizowane w jej ramach, odnajdą swoje miejsce w przyszłym roku. Są też takie, które ewoluują i zaprezentują się w całkowicie nowej odsłonie.
W ramach promowania czytelnictwa podejmowaliśmy w ciągu ostatnich miesięcy wiele działań. Odbył się Konkurs <Baśnie, naturalnie!", przygotowaliśmy <Żywe okładki>. Jednego tylko element nie mogliśmy zrealizować: czytania młodszym.
Założyłam we wrześniu, że najstarsi gimnazjaliści będą czytać dla najmłodszych podstawówkowiczów. Jak to jednak czasem bywa: plany, planami, a życie, życiem. Z żalem odnotowaliśmy, że plany lekcji tych dwóch grup nie pozwalają niestety na spotkania. I trwaliśmy w takim zawieszeniu, aż do momentu, gdy uświadomiłam sobie, że obecność starszaków wcale nie jest niezbędna, bo mogą przecież...stworzyć audiobooki.
Od słowa do czynu nie minęło wiele czasu. Teksty zostały przydzielone, termin określony. Jakie było moje zaskoczenie, gdy niemal tydzień przed ostatecznym terminem wpłynęła pierwsza uczniowska praca. Choć wiedziałam, kto jest jej autorem, osłupiałam z wrażenia. W pierwszej chwili nie poznałam tego głębokiego, spokojnego głosu, który opowiadał historię.
W przypływie ogromnej radości i dumy napisałam do autora czytanego opowiadania z zapytaniem, czy możemy pochwalić się światu efektami pracy. I tak, dzięki uprzejmości <Marcina Mortki>, twórcy przygód sympatycznego wikinga Tappiego (który już wcześniej inspirował mnie do rozmaitych zadań, o czym przekonacie się choćby <tu>, czy <tu>), możecie i Wy posłuchać o tym, co spotkało Chichotka pewnego jesiennego dnia 😉
<Chichotek i "Leśne baśnie">
Sukces przedsięwzięcia spowodował, że w mojej głowie natychmiast zaczął kiełkować pomysł na przyszłoroczny projekt. Uznałam, że będziemy tworzyć takie słuchowiska "od podstaw". Napiszemy tekst lub sięgniemy po jakiś dostępny (myślę, że znana niektórym z Was "Iskierka na zakrętach" się nada 😉), wytworzymy dźwięki, zmontujemy i nagramy. Mówiąc krótko: będzie się działo.
Jakie korzyści odniesiemy? Pokażemy, że czytanie książek może sprawiać frajdę. Popracujemy nad dykcją i artykulacją. Rozbudzimy wyobraźnię i wrażliwość na dźwięki. Podziałamy z nowymi technologiami. Wymieniać dalej? Sadzę, że walory przedsięwzięcia są nie do przecenienia 😊
To jak? Posłuchaliście? Dołączycie do nas i spróbujecie sami też coś nagrać? Dajcie chociaż znać, czy podobała się Wam zaprezentowana realizacja uczniowska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)