Moja miłość do plastikowych zakrętek nie zna granic. Są one nieodłącznym elementem tworzonych na zajęcia gier edukacyjnych, świetnie sprawdzają się również w domowych warunkach. Co tym razem wymyśliliśmy?
"Kamienie na szaniec" to jedna z tych lektur, do których wracam z ogromnym sentymentem. Wiąże się to zapewne z moją harcerską przeszłością (tak, tak, w szafie nadal leży starannie złożony szary mundurek). Poza tym jest okazja porozmawiać z uczniami o wartościach, które tak wtedy, jak i dziś były i są ważne.
Gramatyczne <karty> pracy, w których wykorzystuję zasady myślenia wizualnego cieszyły się ogromnym powodzeniem. Postanowiłam pójść za ciosem i przygotować mały zestaw z materiałami dotyczącymi teorii literatury.
Łódzkie Muzeum Kinematografii jest miejscem szczególnym. Przez lata współpracy wielokrotnie mogłam się o tym przekonać. Ostatnio jednak zaskoczyło mnie po raz kolejny. W jaki sposób? Uwięziło w zamkniętym pomieszczeniu na dobrych kilka chwil i wiecie co? To było ekstra!
Tydzień dzieci miał pięcioro... Że, co? Że, nie tak to szło? Właśnie, że tak, wszak szkolny tydzień to aż lub tylko pięć dni :) I tak się składa, że właśnie zaczęliśmy całkiem wyjątkowy, bo świąteczny czas: Tydzień Edukacji.
Bycie wychowawcą niesie ze sobą odpowiedzialność. Nie tylko za to, aby dzieciaki nie wagarowały, zmieniały buty i mówiły: dzień dobry. Przede wszystkim warto zadbać o to, by dobrze się ze sobą czuły, były dla samych siebie ważne. A przy okazji znalazły swoją rolę w zespole.
Dwudziestolecie międzywojenne to jeden z moich ulubionych okresów jeśli chodzi o polską poezję. Radość i witalizm skamandrytów wymieszane z eksperymentami futurystów i miejską metaforą awangardy, dają iście piorunujące efekty. Jak mówią moi uczniowie: przynajmniej wiadomo, o co chodzi :)