Moda na papierowe portale społecznościowe trwa w najlepsze. Kiedy więc materiał niemal zrealizowany, warto rozważyć zabawę w ich tworzenie na zajęciach.
Pierwsze kroki z papierowym facebookiem stawialiśmy już w zeszłym roku. Wtedy to zmieniliśmy standardowy wygląd gazetki szkolnej na bardziej interaktywny ;) Na tablicy wklejaliśmy rozmaite treści, które można było komentować, wstawiać emotikony, dodawać własne zdarzenia (wyglądało to mniej więcej <tak> i <tak>). Tym razem zadanie polegało na czymś zupełnie innym.
Tym razem poprosiłam bowiem trzecią klasę gimnazjum o wykonanie na kartce papieru profilu, inspirowanego facebookiem, wybranej postaci literackiej. Nie zostało określone, czy postać ma pochodzić z lektury szkolnej, czy też nie, toteż miałam okazję zorientować się kto i co czyta.
Uczniowie, jak to uczniowie (szczególnie po egzaminach) podeszli do zadania w sposób bardziej lub mnie poważny. Najbardziej cieszy to, że wszyscy ćwiczenie wykonali. Okazało się, że założenie takiego papierowego konta wcale nie wymaga specjalnych zdolności plastycznych. Bardziej cenne są bowiem nie te prace, których autorzy są mistrzami ołówka, ale te, których wykonanie zostało dokładnie przemyślane i zaplanowane.
Niby nic wielkiego, a jednak zespół zaangażował się w pracę. Każdy z osobna wybrał bohatera (postaci nie powtarzały się i uważam, że to dość niezwykłe), uzasadnił swoje stanowisko i wybrał najważniejsze informacji, by profil był jak najpełniejszy.
A jak Wy wykorzystujecie zdobycze technologiczne? Stanowią dla Was inspirację do działań innych niż tylko cyfrowe? Chętnie się dowiem 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)