To już naprawdę ostatnia przedmaturalna powtórka. Do dziś moje szkolne kotki uczestniczyły regularnie (w ciągu ostatniego miesiąca nawet nad wyraz, hehe) w zajęciach. Od poniedziałku będzie różnie. Niektórzy już zapowiedzieli, że pojawią się dopiero w przyszły piątek na zakończeniu roku i rozdaniu świadectw (łezka kręci się już w oku). Postanowiłam więc wykorzystać ten ostatni moment na totalną powtórkę. Ostateczną.
Żeby nie było tak łatwo poprosiłam o pomoc uczniów klas młodszych (pierwszej i drugiej, zupełnym przypadkiem okazało się, że mam z nimi łączone zastępstwo, więc się działo, hehe). Rozpisali pytania bądź zadania dla maturzystów. Z zaplecza wyciągnęłam wielkie koło fortuny i zaczęła się "wielka gra".
Teoretycznie graliśmy parami. Najpierw losowaliśmy kategorię kręcąc kołem, później wybieraliśmy pytanie/zadanie ukryte w dobrze wszystkim znanych żółtych jajkach niespodziankach. Na końcu wskazany duet miał za zadanie odpowiedzieć, ale w praktyce odpowiadali wszyscy :) Po raz kolejny okazało się, że być może moi wychowankowie nie umieją wszystkiego (któż z nas umie, hehe), ale są całkiem nieźle przygotowani do czekającego ich już niebawem zadania.
O co pytaliśmy? O wszystko, co związane z językiem polskim. Pojawiły się więc kwestie bohaterów literackich i środków stylistycznych. Nie oszczędzono również gramatyki i znalazła się prośba o nazwanie części w przytoczonym zdaniu. Jednym słowem dotknęliśmy jeszcze raz tego, co może być wykorzystane na maturze (swoją drogą sama jestem ciekawa, jak ustny sprawdzian będzie teraz wyglądał).
Twoim uczniom można pozazdrościć i na ich miejscu chodziłabym do szkoły do końca :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Mam nadzieję, że choć część przyjdzie :D
UsuńSuper koło. Muszę też takie zrobić!
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłam je po jakiejś szkolnej uroczystości :) Jak się okazuje, była to bardzo dobra decyzja. Pozdrawiam.
Usuń