24 listopada 2017

kapryśne zdanie

kapryśne zdanie

Podmiot i orzeczenie to takie cwane bestie, które lubią stroić sobie z uczniów żarty. A gdy dochodzi do tego rozpoznanie rodzaju zarówno pierwszego, jak i drugiego, możemy oczekiwać prawdziwego, gramatycznego armagedonu 😉


Rozpoznawanie części zdania oraz ich typów to ten element, który należy zrozumieć i zapamiętać jak odmianę rzeczownika przez przypadki (o jednym ze sposobów utrwalenia wiedzy przeczytacie <tu>). Aby usprawnić proces, wymyśliłam dla moich gimnazjalistów gramatyczną bajeczkę. 
Było sobie raz zdanie.
Mieszkało na szkolnej tablicy.
Uczniowska ręka ubrała je w kredową biel.
Zabrakło w nim tylko kropki.
Wszyscy się temu dziwili.
Dziewczęta i chłopcy postanowili temu zaradzić.
Zapytali nauczyciela o ten przypadek.
"Dlaczego brakuje interpunkcji?"
Usłyszeli zadziwiającą odpowiedź.
"Podmiot i orzeczenie dyskutują o pierwszeństwie.
Kropka, wykrzyknik i pytajnik czekają na decyzję.
Zwycięzca debaty zdecyduje o końcowym znaku.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?
Jakiego znaku nie przybędzie?"
Uczniowie wraz z nauczycielem zachodzą w głowę.
A może niczego nie brakuje?
Cała zabawa polega na tym, że w przygotowanym tekście ukryły się wszystkie rodzaje podmiotu (gramatyczny, logiczny, szeregowy i domyślny). Zadaniem uczniów jest wskazanie wykonawcy czynności w następujących po sobie wypowiedzeniach. Kolejny krok to określenie typu podmiotu.
kapryśne zdanie

kapryśne zdanie

Żeby dodatkowo wzbogacić ćwiczenia, na kolorowych kartonikach zapisałam wszystkie zdania i umieściłam, dzięki magnesom, na tablicy. Zanim uczniowie rozpoczęli pracę z tekstem, omówiliśmy zaprezentowane przykłady. Młodzi ludzie podchodzili do karteczek i umieszczali je w wyznaczonych miejscach (przy okazji sprawdziliśmy kto, ile zapamiętał z wcześniejszego wprowadzenia). Uczniowie zobowiązani byli wytłumaczyć, dlaczego przytwierdzają zdanie w tym, a nie innym miejscu tabeli.

Liczę na to, że ruch+kolory+ciekawa forma=sukces 😁 Gdybyście i Wy chcieli sprawdzić, czy moja gramatyczna bajeczka sprawdzi się na zajęciach, znajdziecie ją <tu>. Bawcie się dobrze!
Asia Krzemińska





6 komentarzy:

  1. Pani Asiu, genialny pomysł. Bajeczka fantastyczna, spróbuję ją sprawdzić na zajęciach.
    Pozdrawiam, Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, dziekuję :) To jedno z ćwiczeń, które wymysliłam dawno temu i zapomniałam o nim. Na szczęście przeglądam czasami segregatory z pomocami :D

      Usuń
  2. jeśli chodzi o pożyczki pozabankowe to moim zdaniem warto jest je po prostu braż w zaufanych firmach takich jak na przykład ta https://lowcachwilowek.pl/pozyczki-na-raty/. Ja tak zawsze robię i nie mam żadnych problemów ze spłata takich pożyczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za inspirację! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Copyright © 2016 zakręcony belfer , Blogger