27 kwietnia 2016

Sensoryczne guziki :)

sensoryczne guziki
Kto jest mistrzem szybkich, pomysłowych zabaw? Panienka! Siada, wyciąga proste, nieoczywiste przedmioty i zaczyna kombinować. Kreatywnie :D 

Poranek. Cała rodzina krząta się nieco nerwowo po mieszkaniu. Na zmianę ubieram się i doglądam postępów w zakładaniu odzienia przez dzieci. Panna, gotowa od jakiego czasu, cichutko zasiada na łóżku. Otwiera moje "pudełko ze skarbami". I zaczyna się.

Pierwsze poszły w ruch kreatywne druciki. Wyciągnęła całą paczkę i przebiera. Szuka właściwego koloru (przecież to nie wszystko jedno, ech). Później wyjmuje słoik z guzikami. Bardzo je lubimy, są kolorowe, mają różny kształt, kolor i wielkość. Można je wykorzystać na mnóstwo sposobów. 

Rzucam okiem na działania córki i co widzę? Nawleka pracowicie guziki na druciki. Dobiera wielkość dziurki tak, aby dało się je nadziać. WOW. Jakie proste, sensoryczne ćwiczenie wspierające motorykę. Z zacięciem i cierpliwością uskuteczniane przez dziewczynkę.

Ucieszyło mnie, że Panienka spędziła czas przed wyjściem do przedszkola w tak twórczy i pożyteczny sposób. Wiem też, że gdybym to ja zaproponowała podobną zabawę, to zapewne nie oddałaby się jej z takim zaangażowanie :) 

A dodatkowo zyskałam pomysł na zadanie na zajęcia z dyslektykami. Lubię to :D 


2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz :)

Copyright © 2016 zakręcony belfer , Blogger