Kiedy myślę o jesienny zwierzątku, przed oczyma staje mi ślimak. Nie wiem, dlaczego tak jest. Ale jest i nic nie mogę na to poradzić :) A, że mamy jesień, zapraszam Was dziś do ślimaczego świata.


Później przyszła pora na twórcze działania z tatą. Tym razem rodzinka zdecydowała się na wykorzystanie kasztanów (doprawdy, całe tony walają się po mieszkaniu). Widać tu wyraźne inspiracje bajką "Turbo". Nawet tor do wyścigów został zbudowany. I wykorzystany, rzecz jasna. Młodzież ścigała się zawzięcie całkiem długą chwilę(a mama miała trochę czasu dla siebie, hehe).
Jako ostatni dojrzał pomysł wykorzystania papierowej rolki. Przykleiliśmy do niej słomki od napojów, na końcach zamocowaliśmy oczy i gotowe. Teraz możemy podziwiać całą galerię sympatycznych mieszkańców skorupy.
A Wam, które podobają się najbardziej?
PS A jeśli chcecie wiedzieć, jak potoczyły się losy ślimaków "niemal wyścigowych" kliknijcie <tu> .
Zakrętkowe najsympatyczniejsze :) Zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję w imieniu swoim i córki. A zakrętkowe ślimaki jeszcze pokażą, co potrafią :)
UsuńTor super! I zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńZ rolki po papierze wyszedł najlepszy :D Świetne!
OdpowiedzUsuńMusieliśmy mu trochę pomóc zszywaczem, ale dał radę :) Dzięki.
UsuńZakrecone slimaki bomba!
OdpowiedzUsuńI dzieci zadowolone, i popołudnie minęło nim się obejrzeliśmy :)
UsuńZ rolki po papierze - nalepsze bo najłatwiejsze :-))) Gratuluję pomysłowości!
OdpowiedzUsuńW konkursie na trudność wykonania kasztany były zaraz za rolką :)
OdpowiedzUsuńCiekawe...
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńAśka skąd Ty bierzesz te pomysły dziewczyno! :)
OdpowiedzUsuńPotykam się o nie, kiedy leżą porozrzucane po podłodze :D
UsuńAle pomysłowe! Uzbierała się prawdziwa hodowla ślimaków! :) Spodobałyby się mojej córeczce, uwielbia te stworki odkąd prowadzimy fermę.
OdpowiedzUsuń