W sieci istnieje wiele grup, których członkami są nauczyciele i edukatorzy. I świetnie, bo dzięki taki miejscom genialne pomysły mają szansę ujrzeć światło dzienne. Jednym z nich jest ćwiczenie o nazwie: kapusta 😊
Jak w sposób interesujący i nieoczywisty przeprowadzić lekcję wstępną dotyczącą lektury? Ciekawą metodę zaproponował <Łukasz Knap> (on sam twierdzi, że poznał takie ćwiczenie na jednym ze szkoleń, którego był uczestnikiem). A ja skwapliwie ją wykorzystałam, delikatnie tylko modyfikując.
Pierwszą czynnością, o którą poprosiłam, było zapisanie przez uczniów pytań odnoszących się do treści omawianej własnie lektury. Każdy otrzymał osobną kartkę i po zanotowaniu swojej wypowiedzi, przekazywał ją mnie.
Kolejnym krokiem było takie zgniecenie wszystkich papierów, by utworzyły kulkę (osobno dokładane elementy utworzyły bryłę o strukturze przypominającej liście kapusty). Następnie siedliśmy w kręgu. Młodzi ludzie przerzucali papierową piłeczkę pomiędzy sobą. Ten, kto złapał, owijał jeden "liść" i odpowiadał na zawarte w nim pytanie.
Kiedy już wszystkie karteczki zostały rozwinięte, dzieciaki wróciły do swoich ławek. Pytania, wraz z odpowiedziami, zapisaliśmy do zeszytów. Sądzę, że dzięki takiemu wprowadzeniu, miałam okazję przekonać się na ile moim podopieczni zapoznali się z treścią książki. Z drugiej strony, uważam, że tego typu zadania, doskonale sprawdzą się nie tylko na zajęciach z języka polskiego i nie tylko podczas omawiania lektury. Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.
Doskonały pomysł. Nadaje się właściwie do zastosowania przy dowolnym temacie lekcji. :)
OdpowiedzUsuńTo jest najlepsze w "kapuście" :D
Usuńczy na jednej kartce ma być jedno pytanie?
OdpowiedzUsuńTak, na jednej kartce umieszczamy tylko jedno pytanie :)
UsuńTeż wykorzystałam ten pomysł przy lekturze. Zostawiłam kulę na stole. Niestety pani woźna uznała to za śmieci i wyrzuciła do kosza;)
OdpowiedzUsuńTrzeba wtajemniczyć Panią Woźną :)
UsuńA ja stosuję na lekcji również...dzieci uwielbiają! Ostatnio miałam obserwację zajęć i niestety pomysł się nie spodobał..
OdpowiedzUsuńTo przykrostka :( A jakie było uzasadnienie?
UsuńŚwietny pomysł, sprawdza się. Ja także zastosowałam przy sprawdzaniu znajomości lektury (nowelki). Odrobinę zmodyfikowałam: każdy zadawał tyle pytań, ile chciał ( zrobiło się tego sporo, musieliśmy stworzyć dwie kapusty). Następnie usiedliśmy w kręgu, na pytania odpowiadaliśmy po kolei, podając sobie kapuścianą głowę a pytania po udzieleniu odpowiedzi wracały do właścicieli (wcześniej w dole kartki autorzy umieszczali swoje imię) W ten sposób udało nam się pod koniec wyłonić najbardziej aktywnych i dociekliwych znawców lektury ( bowiem dobre pytanie zdradzało dobrą znajomość utworu) Dziekuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńAkcja-modyfikacja :D Świetny pomysł, muszę przetestować :) Dziękuję, że się nim podzieliłaś.
UsuńSuper pomysł. Na pewno wykorzystam. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńProszę :) Mam nadzieję, że się sprawdzi :D
Usuń