14 listopada 2015

Kolorowo- dotykowo, czyli zabawy sensoryczne.

<Skład Dobrych Wartości> na dobre zagościł we wpisach gościnnych u Zakręconego Belfra :) Zapraszam na kolejną porcję zabaw od Dominika.
Piankowa ciastolina

Jedyne do czego musisz się przygotować to bałagan. Jest mnóstwo pomysłów na zabawy z pianką do golenia i takimi składnikami jak np. mąka ziemniaczana, która po dodaniu czegoś mokrego robi się wyjątkowo przyjemna w dotyku.

Do przygotowania ciastoliny wystarczy pianka do golenia, skrobia ziemniaczane i ewentualnie barwnik spożywczy albo farba plakatowa. Opcjonalnie zamiast pianki może być krem do golenia, ale w tym wypadku dzieci muszą go wcześniej rozetrzeć, by zaczął się pienić.


Jak zrobić ciastolinę? Po prostu zmieszaj mąkę z pianką nie przejmują się o proporcje. Następnie ugniataj do momentu, aż wyjdzie z tego ciasto. Jeśli jest zbyt suche – dodaj trochę pianki. Jeśli zbyt mokre – dodaj odrobinę mąki.

Wygniecenie ciasta zajmuje ok. 5 minut. Polecam zrobienie kilku mniejszych porcji (np. dla różnych kolorów). W razie problemów będzie mniej sprzątania.

A co można jeszcze zrobić z ciastoliny? Przede wszystkim są to zabawy w gotowanie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby uformować np. kolorowe ludziki. Ograniczeniem jest tylko wyobraźnia.

Ciastolina to doskonała aktywności sensorycznej dla dzieci. Konsystencja ciasta jest naprawdę fajna, a jeśli nawet dzieci się trochę pobrudzą, to wszystko łatwo się czyści.

Dotykowe balony

W zabawach sensorycznych chodzi przecież o dotykanie! Czy to jest suche czy mokre, twarde czy miękkie, ciepłe czy zimne, itd.? Ale najlepsze jest to, że takie zabawy można dowolnie modyfikować, rozwijać i dostosowywać do zachowań dziecka. Nie każde przecież lubi wszystko sprawdzać dotykiem. Dzieci często wystawiają ledwie koniuszek palca. Są takie, które uwielbiają brudzenie się, inne natychmiast wycierają ręce o ubrania, a w najlepszym wypadku biegną, by je umyć.

Wszystkie dzieci lubią zwiedzać, odkrywać i eksperymentować ze swoim otoczeniem i sensoryczne zabawy właśnie to umożliwiają. Pamiętaj jednak, by nigdy zmuszać dziecka do zrobienia czegoś, co jest dla niego nieprzyjemne i nie sprawia mu radości. Sensoryczne balony pozwolą Ci sprawdzić, jak reaguje Twoja pociecha.


Do przygotowania potrzebne będą: balony, lejek oraz: szklane kulki, makaron, sól, nasiona soi, płyn do mycia naczyń, ryż, ciastolina,  pom-pom, żwirek dekoracyjny, i co tylko przyjdzie Ci do głowy.

Wszystkie balony musisz nadmuchać, a następnie wypuścić powietrze. To spowoduje, że zwiększą objętość i będzie je łatwiej napełniać. Następnie wkładaj kolejno do każdego lejek i wsypuj wypełnienie. Na koniec zawiąż każdy balon. Teraz wreszcie nadają się do ściskania i zgadywania co też wewnątrz się znajduje.

Jak inaczej możesz je wykorzystać? Opcja trudniejsza zakłada rozpoznawanie zawartości z zasłoniętymi oczami. Inna możliwość, to wyznaczenie na podłodze celu, do którego trzeba trafić. To jest doskonałe ćwiczenie, by dzieci nabrały odpowiedniego wyczucia swoich rąk.

Sensoryczna makulatura

Zabawy sensoryczne nie muszą być drogie i trudne w przygotowaniu! Zawsze szukam sposobów, aby wykorzystać to, co mam pod ręką. Jeżeli firma, w której pracujesz nie ma specjalnego systemu pozbywania się papierów, które trafiły do niszczarki, to przedstawiam Ci pomysł na ich wykorzystanie. Sensoryczna skrzynia pełna ścinków.


Jak to wszystko przygotować? Napełnij duży pojemnik przemielonym papierem. Jeżeli takiego nie masz, to świetnie sprawdzają się ścinki używane do wypełniania paczek. Następnie przynieść z kuchni kilka talerzy, misek, sitek oraz sprzęt, który służy do nakładania posiłków. Niech Twoje dzieci same wymyślą dalszy scenariusz.

Co jeszcze można tutaj uzyskać? Wystarczy dodać trochę wody! …i zabawa zaczyna się na nowo. Finałem tego pomysłu może być wykonanie papieru tzw. czerpanego. Mam nadzieje, że o tym pomyśle będę mógł Wam napisać następnym razem. 

Nazywam się Dominik i jestem założycielem <Składu Dobrych Wartości>. W tworzeniu zabawek oraz wymyślaniu gier i zabaw inspiruje mnie obserwowanie przypadkowych przedmiotów. Przeważnie nadających się do recyclingu lub jak mówią inni- zwykłych śmieci ;) 

3 komentarze:

  1. Dominik, Twoje pomysły są mega! Ciastolina z pianki? Oryginalne. Muszę podkraść mężowi i przetestować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekażę, Dominik na pewno się ucieszy :D

      Usuń
    2. Również miałam okazję z nim współpracować i jestem pod wrażeniem kreatywności :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Copyright © 2016 zakręcony belfer , Blogger