<Skład Dobrych Wartości> na dobre zagościł we wpisach gościnnych u Zakręconego Belfra :) Zapraszam na kolejną porcję zabaw od Dominika. |
Piankowa ciastolina
Jedyne do czego musisz się przygotować to bałagan. Jest
mnóstwo pomysłów na zabawy z pianką
do golenia i takimi składnikami jak np. mąka ziemniaczana, która po dodaniu
czegoś mokrego robi się wyjątkowo przyjemna w dotyku.
Do przygotowania ciastoliny wystarczy pianka do golenia,
skrobia ziemniaczane i ewentualnie barwnik spożywczy albo farba plakatowa.
Opcjonalnie zamiast pianki może być krem do golenia, ale w tym wypadku dzieci
muszą go wcześniej rozetrzeć, by zaczął się pienić.
Jak zrobić ciastolinę? Po prostu zmieszaj mąkę z pianką nie
przejmują się o proporcje. Następnie ugniataj do momentu, aż wyjdzie z tego
ciasto. Jeśli jest zbyt suche – dodaj trochę pianki. Jeśli zbyt mokre – dodaj
odrobinę mąki.
Wygniecenie ciasta zajmuje ok. 5 minut. Polecam zrobienie
kilku mniejszych porcji (np. dla różnych kolorów). W razie problemów będzie
mniej sprzątania.
A co można jeszcze zrobić z ciastoliny? Przede wszystkim są
to zabawy w gotowanie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby uformować np.
kolorowe ludziki. Ograniczeniem jest tylko wyobraźnia.
Ciastolina to doskonała aktywności sensorycznej dla dzieci.
Konsystencja ciasta jest naprawdę fajna, a jeśli nawet dzieci się trochę
pobrudzą, to wszystko łatwo się czyści.
Dotykowe balony
W zabawach sensorycznych chodzi przecież o dotykanie! Czy to
jest suche czy mokre, twarde czy miękkie, ciepłe czy zimne, itd.? Ale najlepsze
jest to, że takie zabawy można dowolnie modyfikować, rozwijać i dostosowywać do
zachowań dziecka. Nie każde przecież lubi wszystko sprawdzać dotykiem. Dzieci
często wystawiają ledwie koniuszek palca. Są takie, które uwielbiają brudzenie się, inne natychmiast wycierają ręce o
ubrania, a w najlepszym wypadku biegną, by je umyć.
Wszystkie dzieci
lubią zwiedzać, odkrywać i
eksperymentować ze swoim otoczeniem i sensoryczne zabawy
właśnie to umożliwiają. Pamiętaj jednak,
by nigdy zmuszać dziecka do zrobienia czegoś, co jest dla niego nieprzyjemne i nie sprawia
mu radości. Sensoryczne balony pozwolą Ci sprawdzić, jak reaguje Twoja
pociecha.
Do przygotowania potrzebne będą: balony, lejek oraz: szklane
kulki, makaron, sól, nasiona soi, płyn do mycia naczyń, ryż, ciastolina, pom-pom, żwirek dekoracyjny, i co tylko
przyjdzie Ci do głowy.
Wszystkie balony musisz nadmuchać, a następnie wypuścić
powietrze. To spowoduje, że zwiększą objętość i będzie je łatwiej napełniać.
Następnie wkładaj kolejno do każdego lejek i wsypuj wypełnienie. Na koniec
zawiąż każdy balon. Teraz wreszcie nadają się do ściskania i zgadywania co też
wewnątrz się znajduje.
Jak inaczej możesz je wykorzystać? Opcja trudniejsza zakłada
rozpoznawanie zawartości z zasłoniętymi oczami. Inna możliwość, to wyznaczenie
na podłodze celu, do którego trzeba trafić. To jest doskonałe ćwiczenie, by
dzieci nabrały odpowiedniego wyczucia swoich rąk.
Sensoryczna
makulatura
Zabawy sensoryczne nie muszą być drogie i trudne w przygotowaniu! Zawsze szukam sposobów, aby wykorzystać to, co mam pod ręką. Jeżeli firma, w której pracujesz nie ma
specjalnego systemu pozbywania się papierów, które trafiły do niszczarki, to
przedstawiam Ci pomysł na ich wykorzystanie. Sensoryczna skrzynia pełna
ścinków.
Jak to wszystko przygotować? Napełnij duży pojemnik
przemielonym papierem. Jeżeli takiego nie masz, to świetnie sprawdzają się
ścinki używane do wypełniania paczek. Następnie przynieść z kuchni kilka
talerzy, misek, sitek oraz sprzęt, który służy do nakładania posiłków. Niech
Twoje dzieci same wymyślą dalszy scenariusz.
Co jeszcze można tutaj uzyskać? Wystarczy dodać trochę wody!
…i zabawa zaczyna się na nowo. Finałem tego pomysłu może być wykonanie papieru tzw. czerpanego. Mam nadzieje,
że o tym pomyśle będę mógł Wam napisać następnym razem.
Nazywam się Dominik i jestem założycielem <Składu Dobrych Wartości>. W tworzeniu zabawek oraz wymyślaniu gier i zabaw inspiruje mnie obserwowanie przypadkowych przedmiotów. Przeważnie nadających się do recyclingu lub jak mówią inni- zwykłych śmieci ;) |
Dominik, Twoje pomysły są mega! Ciastolina z pianki? Oryginalne. Muszę podkraść mężowi i przetestować.
OdpowiedzUsuńPrzekażę, Dominik na pewno się ucieszy :D
UsuńRównież miałam okazję z nim współpracować i jestem pod wrażeniem kreatywności :)
Usuń