
Tym razem wpisy nie będą zamieszczane przez cztery kolejne czwartki miesiąca, ale raz w miesiącu (w ostatni poniedziałek). Zamiast liter, wokół których oplatać będziemy zabawy, otrzymaliśmy listę planowanych na dziesięć miesięcy (!) tematów. Pierwszy z nich, to temat dowolny :) W związku z tym realizujemy pomysł na wpis, do którego przymierzałam się już od dawna (jakoś brakło wcześniej motywacji, aby go zrealizować). Zapraszam na łowy :D
Do zabawy potrzebować będziemy:
-małych, kolorowych karteczek;
-zszywacza;
-długopisu (ołówka albo innego pisaka);
-drewnianej pałeczki lub patyczka;
-małego magnesu,
-tasiemki, kolorowej nitki,
-dwóch gumek recepturek,
-plastikowych jajek (niespodzianek bez zabawek, hehe).


Na małych, kolorowych karteczkach (pocięliśmy w tym celu samoprzylepne świstki do notatek), zapisujemy pojedyncze litery (utrwalamy akurat czytanie małych, pisanych, więc zdecydowaliśmy się na taki właśnie krój). Każda "rybka" zostaje dodatkowo zaopatrzona w zszywkę, dzięki której będzie można ją złowić :)
A teraz, do dzieła! Prosimy, aby dziecko wybrało jedno z jajek. Po otworzeniu, czyta ukryty wyraz. I najtrudniejsze: posługując się wędką, wybiera kolejne litery tak, aby ułożyć wylosowane słowo. Jeśli myślicie, że to łatwe zadanie, to jesteście w błędzie. Samo czytanie i składanie, to drobiazg. Najtrudniejsze jest wcelowanie w wybraną literkę (a nie wolno pomagać sobie drugą ręką). Panicz potrenował przede wszystkim cierpliwość. I koordynację pomiędzy okiem, a ręką :D Dał radę. I Wam też polecam wędkowanie. Wierzę, że i Wam się uda :)
Swietny pomysl,nauka literek tez moze byc fajna.
OdpowiedzUsuńNauka w ogóle może sprawiać przyjemność i być zabawą :D
UsuńŚwietna zabawa! Ciekawy pomysł na ćwiczenie przygotowujące do nauki czytania ;)
OdpowiedzUsuńJuż wpadałam na pomysł wykorzystania, przy ćwiczeniach syna z j.angielskiego :D
UsuńBardzo fajny pomysl!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńI skuteczny :)
Usuńrzeczywiści zabawa wymaga skupienia i zręczności, jak na prawdziwe wędkarstwo przystało :D
OdpowiedzUsuńA ile emocji wzbudza :D
UsuńŚwietna sprawa, teraz zastanawiam się, jak przerobić nasz zestaw do łowienia drewnianych rybek na literowe wędkowanie.
OdpowiedzUsuńNajważniejsza jest wędka, reszta to już drobiazg :)
UsuńPozdrawiam.
Czy pozwolisz, że ukradnę pomysł?
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, będzie mi miło :D
UsuńFajny pomysł, jak dziewczynki podrosną to skorzystamy
OdpowiedzUsuńŁowienie można wykorzystać przy wielu tematach :)
UsuńPozdrawiam.
Bardzo fajny pomysł. U nas zaczyna się literkowo dziać, zatem koduję na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńEhhh gdyby w szkołach były takie fajne metody nauczania :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nauczyciele dają radę i są kreatywni :) Tylko przy dużej grupie jest trudniej :D
UsuńPozdrawiam.
PS Gdyby wszystko co najfajniejsze było w szkole, to co byśmy wymyślały?
Świetny pomysł! Bo ja właśnie takich prostych a jednocześnie ciekawych inspiracji szukam do wsparcia nauki czytania (i pisania) w języku angielskim. Pasuje mi jak ulał!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
http://elenapopolsku.blogspot.it/
Cieszę się, że znalazłaś inspirację :)
UsuńPozdrawiam.
Bardzo ciekawy pomysl :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńMam wrażenie że zmałpuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :D
OdpowiedzUsuńświetne połączenie :) jaki fajny blog :))) będę zaglądać, podglądać i inspirować się. pozdrowienia od pani od plastyki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuń