<źródło> |
I tak właśnie w życiu Panicza i Jaśnie Panienki pojawił się nowy bohater. Znając ich ogromny sentyment do sympatycznego wikinga o wielkim sercu (mowa rzecz jasna o Tappim), postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej innym propozycjom Marcina Mortki. Okazało się, że posiada on w zanadrzu innego wesołego koleżkę- rycerza Valdemara. Wszechwiedzący Mikołaj odczytał sprawnie nasze intencje i tak oto Panicz znalazł pod choinką "Worek pełen duchów".
Jak to u Mortki bywa, bohater jest przesympatyczny, ale na pierwszy rzut oka nieco gapowaty. Wielkie serce nie zawsze idzie w parze z wielkim umysłem. Nie stanowi to jednak specjalnej przeszkody dla naszego krzepkiego rycerza. Przeżywa fascynującą przygodę, nie przejmując się specjalnie zdaniem innych (Panicz jest zachwycony).
<źródło> |
PS Żeby spełnić historyczną powinność i rozwijać tatowe zainteresowania czytelnicze w dzieciakach, Panicz otrzymał z okazji mikołajek "Dziadka i niedźwiadka", ciepłą opowieść o przygodach niedźwiedzia syberyjskiego Wojtka. Jeśli chcecie zainteresować swoje pociechy tematyką ziwązaną z dziejami naszego pięknego kraju, to idealny wybór :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)