23 września 2014

Dziesięć pytań o bogów greckich

źródło:http://www.ddbradford.pl
O bogowie! Graccy bogowie! Tyle już razy o was mówiliśmy. I co? Jakoś tak ułożone są treści w następujących po sobie etapach edukacyjnych, że mam wrażenie, iż co roku wracamy do tego samego (no może nie co roku i wiem, że tak musi być- układ spiralny, ech). Żeby sprawdzić ile pamiętają moi drodzy uczniowie zagraliśmy szybko w dziesięć pytań.

O co chodzi? To proste. Każdy z uczniów losował imię boga olimpijskiego. Klasa kierowała do wybrańca pytania, na które można odpowiedzieć tylko "TAK" lub "NIE". Jak łatwo się domyślić liczba pytań nie mogła przekroczyć dziesięciu. Po pytaniach należało udzielić odpowiedzi. O którego z bogów chodzi? No cóż, niby takie proste, a okazało się, że zupełnie niewielka była świadomość uczniowska. Trochę mnie to martwi. Ostatecznie udało się odszyfrować wszystkie postaci, niemniej czasem podpowiedzi były mocno mylące (oraz nieprawdziwe i trzeba było je na gorąco prostować). Mimo wszystko polecam taką formę pracy. Uczy nie tylko logicznego myślenia i wyciągania wniosków, ale i trafnego zadawania pytań.

A po mitologii greckiej przyszedł czas na słowiańską i nordycką. Jak może pamiętacie jestem fanką przygód Lokiego, więc nie mogłam sobie odmówić przywołania tej postaci na zajęciach (o mojej fascynacji przeczytacie tu ). Jasnym jest, że nie omówimy całości, choć byłoby to bardzo interesujące. Zajmiemy się fragmentami, tak aby moje kotki miały punkt wyjścia dla dalszych swoich poszukiwań. A nóż kogoś wciągnie :)


2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz :)

Copyright © 2016 zakręcony belfer , Blogger